Strona:PL Wyspiański - Hamlet.djvu/129

Ta strona została przepisana.
(wtłacza królowi brzeg puharu w usta i przechyla mu głowę w tył)

»A co? — Jest w nim perła?«

(odrzuca precz puhar)
KRÓL
(leży u stóp Hamleta)
HAMLET
(stojąc nad królem)

»Idź w ślad za moją matką!«

DWÓR
(przerażony i obezwładniony nagłością Hamleta, stoi bezradny.)
KRÓL
(umiera)

I co potem następuje, — to już ostatnie chwile tragedyi, — ostatnie Hamletowego życia momenty.

Że i ta scena pojedynku nie odrazu mogła być napisana i że tu pomysł się kształtował i zmagał, aż tak ją myśl ujęła i przed sobą odegrała, — to pewna.
Nie inną bowiem drogą chodzą wszelkie pomysły, nim kształt wezmą ostateczny.
Powtarzam: nim myśl go ostatecznie objęła i przed sobą odegrała, — gdyż myśl i rozwój tejże myśli i rozegranie jej, — to jeszcze tylko etapy. Rozegranie tej myśli kilkakrotne dopiero i coraz pełniejsze, coraz bardziej