Strona:PL Wyspiański - Hamlet.djvu/62

Ta strona została przepisana.

znania, niż wyobraźni do dania o nich wyobrażenia i czasu do okazania ich w postępkach.
Czego się takie figury tłuc mają pomiędzy niebem i ziemią?
Jesteśmy arcyhultaje wszyscy bez wyjątku.
Gdzież jest waćpanny ojciec?

OFELIA
(kłamie:)

W domu, mości książę.

HAMLET
(który wie, że Król i Poloniusz są ukryci za arrasem i podsłuchują)
(słysząc jej kłamstwo, z gniewem:)

Zamknijże go na klucz, aby nigdzie indziej nie grał roli błazna, jak we własnym domu. Bądź zdrowa!

OFELIA
(widzi, że Hamlet odkrył jej kłamstwo)
HAMLET

Jeśli koniecznie potrzebować będziesz wyjść za mąż, to wyjdź za głupca, bo rozsądni ludzie wiedzą dobrze, jakie czynicie z nich potwory.
Słyszałem też o malowaniu się waszem. Nie dość wam jednej twarzy, otrzymanej od Boga, dorabiacie sobie drugą, sztafirkujecie się, krygujecie, cedzicie słowa, przedrzeźniacie boskie stworzenia i urodę okrywacie płaszczykiem!

Precz, precz! Nie chcę już patrzeć na to!
To mnie we wściekłość wprawia!

(wychodzi)