Strona:PL Wyspiański - Hamlet.djvu/8

Ta strona została przepisana.

a miał do napisania to: o czem myślał, i jeśli np. myślał o Glosterze, to myślał to, co Gloster w tem lub owem położeniu myślał i pisał tylko w imieniu Glostera, a jeśli mu znów Edgar odpowiadał, to znów nie Szekspir za to jest odpowiedzialny, co Edgar odpowiedział, gdyż to Edgar powiedział, zaś Edgar powiedział to, co od Edgara zależało.
Równocześnie jednak pisząc i obmyślając losy Edgara Szekspir wiedział, że zaraz jutro lub za tydzień tegoż Edgara ten a ten aktor grał będzie i przedstawiał.
I jeśli nawet zdarzyło się czasem, że z tym lub owym aktorem o jakiej roli mówili, to mówili zawsze o tej lub owej postaci, jakby ją jeszcze odgadnąć, ją niezależną, — a nie czyby tego lub owego, co gdzieś któremuś na myśl przyszło, do tej lub owej roli i postaci przyszyć i przyfastrygować.
I aktora i autora obchodziła TRAGEDYA, dramat ich obchodził, los ludzi, LOS LUDZI i to tych ludzi, o których mówiła tragedya. — Ludzie ci albo rodzili się z legendy i powieści, albo rodzili się z przypomnień tych artystów. Stawali się żywi i mieli swoją wolę.
Ich wola była wszystkiem.
Scena służyła, aby ich pokazać.
Do tego jest scena.
»Przeczytaj mi ten ustęp, tak, jak ci go przepowie działem«.
A Szekspir był artystą, zupełnie takim jak Holbein, Dürer, Breughel, Teniers, Hals.
Rozpowszechnione jest zdanie, że teatr Szekspira nie zajmował się zupełnie dekoracyami, że o dekoracye nie dbał, że stał wyżej ponad te »szmaty« i łachy.
Sądzę, że jest to przesada odnośnie do twórczości Szekspira i że o ile Szekspira rzeczywiście graćby można