Strona:PL Wyspiański - Legenda 1897.djvu/39

Ta strona została uwierzytelniona.

ŁOPUCH.   — —
»chłop leci na brzyg wody
ukrywa się za kłody
i czeka;
a tu noc, cichość głucha,
chłop czeka, czeka, słucha,
co się gdzie w skałach rucha;
— na światło Żmij się zwleka
z jamy, z czeluści
ku wodzie;
okami łypie,
jak człowiek
rząsą mruga u powiek,
łapczywie wodę chlipie
a cielsko wrzące kąpa;
a potém idzie, stąpa
na kopie rąk
wyniosły,
gdzie kwiaty w krąg
zarosły
u głazu;
miodnego kwiaty ślazu
i pokrzyw badyl bujny;
łapą kamień odwali
zyzem popatrzy czujny
i grzebie łapą daléj«.
ŚMIECH.   — —
»nie skarby były w grobie
pod głazem, pod kamieniem;
nic nie przynoszę tobie
Krasawico,
jeno sobie nalazem