Boć stąd każdy, wzniósłszy czoło, Wesół wraca do swej pracy, Jako rankiem, gdy się tłumnie Rozlatują z lasu ptacy. Więc sny błogie snuj tu bracie, Nowe pieśni twórz, marzenia, W księdze twoich wspomnień czytaj, Lecz nie szukaj zapomnienia.