Strona:PL Zola - Płodność.djvu/14

Ta strona została skorygowana.

teusz przeszedłszy pod bramą, skierował się podwórzem do pracowni rysowniczej, której był głównym zarządzającym. Pracował tutaj od lat ośmiu. Miał lat dziewiętnaście, gdy skończywszy techniczne wykształcenie, wstąpił jako rysownik do zakłada Beauchêne, otrzymując miesięcznie sto franków pensyi. Ojciec jego, Piotr Froment, mając z żony swej, Maryi, czterech synów: Jana, Mateusza, Marka i Łukasza, pozostawił im wolność obrania sobie zawodu, wymagając wszakże, by każdy znał dokładnie jakieś rzemiosło.
Gdy Mateusz wstąpił do zakładu Beauchêne, jako rysownik, było to w rok po śmierci Leona, ojca teraźniejszego właściciela, który dopiero co ożenił się z Konstancyą, córką bogatego fabrykanta obić papierowych. Mateusz był więc pod rozkazami człowieka bardzo jeszcze młodego, zaledwie o lat pięć starszego od siebie. Bywając u niego w domu, poznał Maryannę, szesnastoletnią, ubogą kuzynkę Aleksandra, a w rok później został jej mężem.
Maryanna od dwunastego roku życia była wychowywana w domu i na łasce swego stryja, Leona Beauchêne. Brat jego, Feliks, po wielu niepowodzeniach, przeniósł się z żoną i z córką do Algeryi; założone tu rolne gospodarstwo poszło pomyślnie, lecz nagle wybuchły rozruchy pomiędzy krajowcami, kolonię splądrowali, budynki spalili, mieszkańców wymordowali, tylko Ma-