Strona:PL Zola - Pieniądz.djvu/97

Ta strona została przepisana.

Ożywiony tem wspomnieniem, Hamelin rozwodził się szeroko nad tem, że bawiąc na Wschodzie przekonał się niejednokrotnie o wadliwości urządzenia stosunków transportowych. Walka konkurencyjna podkopywała byt kilku istniejących w Marsylii towarzystw, które skutkiem tego nie były zdolna wywiązać się uczciwie ze swego zadania. Podstawą wszystkich prawie przedsiębiorstw projektowanych przez Hamelina była myśl utworzenia syndykatu tych towarzystw, złączenia ich w jedno wielkie towarzystwo, obracające milionami, któreby królowało wszechwładnie nad morzem Śródziemnem, sięgało aż do morza Czarnego i zaprowadziło komunikacyę ze wszystkiemi portami Afryki, Hiszpanii, Włoch, Grecyi, Egiptu i Azyi. Myśl ta świadczyła w istocie o wielkiej przenikliwości i obywatelskich uczuciach inżyniera; wykonanie takiego planu umożebniało Francyi podbicie całego Wschodu, pomijając już zbliżenie jej do Syryi, gdzie otworzyć się miało nader rozległe pole działalności.
— Syndykaty! — rzekł Saccard — zdaje mi się, że w tem tkwi przyszłość cała... Najpotężniejsza to postać stowarzyszenia!.. Małe przedsiębiorstwa, które dziś wegetują zaledwie, mogłyby nabrać sił żywotnych i opłacać się należycie, gdyby je połączono w jedną całość... Tak! przyszłość należy do wielkich kapitałów, do scentralizowanej pracy wielkich mas. Przemysł i han-