Strona:Poezye Alexandra Chodźki.djvu/114

Ta strona została przepisana.

Jedzie z haremem. — No, lecz przyjacielu
Fal nam pociągnij, czekamy gazelu.”[1]

☼        ☼
GAZEL.

— „Wietrze, czyliś z jej piersi zleciał tego ranka
Że tak świéżo, tak wonnie, wiejesz na kochanka?
O! witaj pożądany! piersiami i czołem,
Ah! całą duszą oddech z ust twoich przyjąłem.
Tak, ty od niéj! tyś igrał w jéj wonnym war­koczu;
Róża pękła, łzy safir spadł s fijałka oczu,
Jaśminowe gałęzie splotły się, zadrżały,
W uścisku liście, kwiaty, łzy i woń zmięszały.
Giętka gałęzi! gdybyś jéj kibić postrzegła,

  1. Czekamy gazelu.
    Gazel zowie się, w poezii perskiéj i tureckiéj, małe poema nakształt naszego anakreontyku, albo raczej elegii; zwykłym jego przedmiotem sa miłość i wino, już to w zwyczajném, już to w mystyczném znaczeniu, t. j. gdzie pod nazwaniem kochanki rozumie się Bóg, jako przedmiot miłości swych czcicieli, a zaś wino jest miłość ich; upić się tém winem, jestto doznać najwyższej umysłowej roskoszy i upojenia, jakich doznają tylko żyjący w Panu.
    Wzorem obojego rodzaju jest Hafiz, który swój jeniusz wyłącznie gazelom poświęcił. Liczba wierszy gazelu rzadko dochodzi trzydziestu, najczęściej mniejsza. Jednym z głównych warunków jest, aby w ostatnim dwuwierszu autor umieścił swoje nazwisko.