Strona:Poezye Katulla.djvu/56

Ta strona została uwierzytelniona.
XXIX.
MAMURRA.

Kiep, szelma ten u mnie i podły kostera,
W kim krew się nie burzy i złość go nie zbiera,
Choć wszystko już wepchał Mamurra do kiesy,
Co miała i Gallia i brytańskie kresy!

Wszeteczny Romulu! więc złość cię nie bierze,
Że gaszek ten pyszny i porosły w pierze
Po wszystkich sypialniach plądruje zuchwały
Jak złoty Adonis lub gołąbek biały?
Ty patrzysz, Romulu, i złość cię nie zbiera?
Więc sameś kiep, szelma i podły kostera!

Więc potoś zdobywał, nasz wodzu jedyny,
Na mrocznym zachodzie ostatnie krainy,
By wasz ten rozpustnik do szpiku zniszczony
Przez brzuch mógł przepuścić dwa, trzy miliony?

Bo niecny szafunek cóż innego znaczył?
Więc mało już przejadł, mało przełajdaczył?