Strona:Polacy w zaraniu Stanów Zjednoczonych.pdf/68

Ta strona została skorygowana.

danie budowy umocnień nad rzeką Hudson. Kościuszko przebywał tu ponad dwa lata i był to najdłuższy okres, jaki spędził w Ameryce Północnej w jednym miejscu. Tu po raz pierwszy zetknął się osobiście z Jerzym Waszyngtonem. Jadąc do West Point, miał rekomendacje gubernatora stanu Nowy Jork, George’a Clintona, który polecał go generałowi Patersonowi jako „młodzieńca zdolnego i gotowego uczynić wszystko w swej mocy w sposób najprzyjemniejszy”.
Kościuszko przybył do West Point 14 marca 1778 roku. Dwa dni później zjawił się tam nowy komendant tego rejonu, gen. Alexander Mc Dougall.
Obszar, który miał fortyfikować Kościuszko, położony na północ od Nowego Jorku, nad rzeką Hudson, posiadał duże znaczenie strategiczne. Obawiano się, że tu mogą połączyć się wojska angielskie działając na terenach dzisiejszego stanu Nowy Jork z wojskami, które mogłyby być przerzucone z Kanady. Aby zapobiec takiej ewentualności, postanowiono silnie ufortyfikować ten rejon. Zadanie to powierzono Kościuszce, przydzielając mu oddział inżynieryjny. Jerzy Waszyngton przywiązywał dużą wagę do ufortyfikowania West Point jako miejsca, które miało zapewnić kontrolę strategiczną nad całą doliną Hudsonu.
Początkowo sprawy układały się niezbyt dobrze dla Kościuszki. Waszyngton nie wiedząc, że Kongres zlecił umocnienie West Point Kościuszce, powierzył to samo zadanie Francuzowi, pułkownikowi Louisowi de la Radiere. Przy dwuosobowej odpowiedzialności współpraca nie układała się najlepiej i w końcu Waszyngton odwołał Radiere’a uznając, że Kościuszko nie tylko ma wyższe kwalifikacje, ale również lepszy stosunek do ludzi, a ponadto został przeniesiony do West Point decyzją Kongresu. Kon-