Strona:Przed jutrem.djvu/11

Ta strona została uwierzytelniona.

towarzyszem mężczyzną: wyrabia w sobie zręczność i przytomność, uwagę i umiejętność orjentowania się. Wszelka praca złączona z obsługiwaniem maszyn musi być już do pewnego stopnia wykwalifikowaną, a robotnice, stojąc pod względem siły fizycznej i inteligencyi po za robotnikami, przewyższają ich wielekroć zręcznością. I tak np. właściciel jednej z największych tkalni w Niemczech proponował robotnikom, aby zamiast dwóch warsztatów jak dotąd obsługiwali trzy, przez co zarobek ich wzrosnąćby mógł o trzecią część. Robotnicy wzbraniali się, a jeden z nich zdradził ogólną tajemnicę, mówiąc, że on i żona zarabiają tygodniowo 28 marek i to im na życie wystarcza, obsługiwanie trzech warsztatów zaś będzie zbyt męczącem. Tymczasem dziewczęta pracujące w tkalniach angielskich w Lancashire i Yorkshire obsługują każda po 4—6 warsztatów[1]. W stowarzyszeniach robotniczych stanowią kobiety element bardzo dodatni, uczęszczają na zgromadzenia, płacą regularnie składki, solidaryzują się przy strejkach, a nawet urządzają je na własną rękę. Przykłady czysto kobiecych strejków widzieć można we Włoszech, choćby wśród kapeluszniczek florenckich, których pokaźna liczba 60—80.000 umożliwia gromadne występowanie na zewnątrz[2].
Godnem uwagi jest zamiłowanie swobody, które okazuje dzisiejsza robotnica przemysłowa, a które wyradza obawę i wstręt wobec wszelkich instytucyj, mogących nawet poprawić ich położenie materyalne. Odstrasza je możebność nadwerężenia złotej wolności. Podobną obawę przed wszelką opieką spotykamy i u mężczyzn robotników.

Ta wspólność warunków bytu i pracy nie pozwala też robotnicom wytworzyć ruchu kobiecego odrębnego w celach i dążnościach od ogólno-robotniczego ruchu. Na antagonizm mężczyzny i kobiety, który pomimo usiłowań pojednawczych występuje przecież jako ponure tło ruchu kobiecego klas wyższych, który tak ważne miejsce zajął dziś nawet w powieści i poezyi, wśród klasy robotniczej niema właściwie czasu. Zdarzają się i tu nadużycia lub grubiaństwa ze strony mężczyzn, pracujących wraz z kobietami, jak tego smutnych przykładów dostarczyły zeszłoroczne wywiady przeprowadzone w Wiedniu o położeniu robotnic[3]. Warunki życia robotników płci obojej

  1. Schulze Gaevernitz D. Grossbetrieb. Ein socialer Fortschrift.
  2. Dr. Maria Montessore, Ueber den Lohn der Arbeiterinnen, referat wypowiedziany na ostatnim kongresie kobiecym w Berlinie.
  3. Wywiady prowadzone były przez towarzystwo etyczne. Robotą kierował prof. ekonomii na uniwersytecie wiedeńskim G. Philippovich. Przesłuchano jako rzeczoznawczynie 178 robotnic należących do 37 zawodów. Orzeczenia ich sprawdzano, wzywając przedsiębiorców, którzy zawsze prawie potwierdzali zeznania. Rezultaty tych wywiadów ukazały się już w druku.