Strona:Roman Szymański - Pracą i Oświatą.pdf/10

Ta strona została przepisana.

konstytucją zagwarantowały. Panowie, prawo to stanowi epokę w rozwoju całego stanu średniego. Idea wolności stowarzyszeń, — stawiona z jednéj strony naprzeciw rzekoméj opiece państwa, a z drugiéj strony stawiająca potęgę sił złączonych w jednym celu naprzeciw nieudolności jednostek, — była już wówczas niezbędną potrzebą i szła, jak siła elektryczna, w posługę coraz szerszych kół spółecznych a przedewszystkiem stanu średniego. Idea ta była w owym czasie jedną z najpopularniejszych. Nic więc dziwnego, że spółeczność nasza, w r. 1848 wstrząśnięta i rozbudzona, zostająca pod dwoma wpływami, — jednym wydobywającym się silnie z własnych piersi, a drugim przychodzącym pierwszemu w pomoc z zewnątrz, — zwróciwszy się ku swoim sprawom, bliżéj ją obchodzącym, zrodziła myśl założenia Towarzystwa Przemysłowego.
Przed rokiem 1848 obywatelstwo poznańskie nie było bez wszelkiego poczucia łączności, przy pomocy któréj wspólna myśl iskrzyćby się mogła. Tradycya tutejszego mieszczaństwa wspomina nam o takiém kółku, które początkami swemi sięgało aż ku rokowi 1830. Kółko to znane było pod nazwą Kasyna polskiego, ale ponieważ wówczas jeszcze przed ogłoszeniem konstytucyi, policya stawiała mu trudności, więc téż nie mogło się ono nigdy rozwinąć i zaspokoić szlachetnych dążności członków swoich. Skoro w r. 1848 ogłoszono konstytucyą w państwie pruskiém, kilku obywateli, którzy mieli dawniéj styczność z Kasynem polskiém, postanowili założyć inne, samodzielne kółko, przeznaczone głównie dla poznańskiego stanu rzemieślniczego, i nadali kółku temu nazwę Towarzystwa Prze-