Strona:Roman Szymański - Pracą i Oświatą.pdf/31

Ta strona została przepisana.

nam objąć myślą wszystkie Towarzystwa, które razem z niém pod jednym i tym samym pracują sztandarem. A jeżeli w ten sposób godzi się pojmować uroczystość 25 letniego jubileuszu najstarszego z naszych stowarzyszeń przemysłowych, to niechaj mi wolno będzie zwrócić się w kilku słowach do Was, Szanowni Panowie Delegaci, jak w ogóle do wszystkich tych, którzy są przyjaciołmi polskiego przemysłu i handlu.
Panowie przybyliście z dalekich stron, ażeby wziąść udział w 25letnim jubileuszu Poznańskiego Towarzystwa, — wszakże zapewne nie w tém rozumieniu, ażeby tylko podnieść zewnętrzną, ceremonialną stronę téj uroczystości. Przywiodła Panów do grodu naszego niewątpliwie ta myśl, ażeby obecnością Waszą złożyć hołd idei „Pracy i Oświaty”, która nie należy wyłącznie do Towarzystwa Poznańskiego, ale wiedzie, jakoby słup ognisty, wszystkie nasze Towarzystwa. To też wszyscy widzimy w Was reprezentantów naszych Towarzystw, reprezentantów wspólnej idei. Myśli nasz wszystkich zlewają się w téj chwili w jedno ognisko, duchy nasze schodzą się na jednym wspólnym punkcie, serca nasze wypełniają jedne i te same dążności; — różnicy pomiędzy nami nie ma żadnéj. Jedną myślą ożywieni, jednéj i téj saméj zasadzie hołd oddający, stanowimy tém samém jedno ciało zbiorowe, nakształt sejmiku reprezentantów naszego przemysłu i handlu. Stojąc na takiém stanowisku przy dzisiejszéj uroczystości, zechciejcie Panowie wszyscy jak tu jesteście zebrani uprzytomnić sobie wielkie zadanie, jakie mamy przed sobą. Spojrzyjmy Panowie razem na około siebie, jasném okiem, bez uprzedzeń i ułud