Strona:Roman Szymański - Pracą i Oświatą.pdf/9

Ta strona została przepisana.

podniosły, wszakże powiedzieć możemy, że one są najpotężniejszym jéj organem i mogą być najpopularniejszym jéj propagatorem.
Z pomiędzy tych stowarzyszeń, które na sztandarze swoim wywiesiły ideę „Pracy i Oświaty” które budzą śród mieszczaństwa naszego poczucie solidarności i rozstrzelone jego siły w jedno gromadzą ognisko, najstarsze wiekiem i niewątpliwie zasługą jest Towarzystwo Przemysłowe Poznańskie.


∗             ∗

Początki zawiązania Towarzystwa tego przypadają w czasy ogólnego ruchu umysłowego na całym kontynencie europejskim, w rok 1848. I u nas czas ten objawił się mniéj więcéj w tych samych kształtach, co indzie. Po krwawych i gwałtownych wysileniach, które w miejsce upragnionych rezultatów tylko bolesny zawód po sobie zostawiły, nastąpiła reakcya umysłów, budząc w spółeczności naszéj coraz bardziéj i coraz natarczywiéj przeświadczenie, że niekoniecznie z orężem w ręku, ale także na innych drogach i to może mniéj zawodnych, można pracować nad zapewnieniem sobie przyszłości. Że w owym czasie umysły szlachetne zajmowały się tą kwestyą i że widziały coraz jaśniéj, że spółeczność, jak nasza, jedynie w idei „Pracy i Oświaty” winna szukać swego zbawienia, możemy już ztąd wnosić, że idea ta nie była spółeczności naszéj obcą, bo już przed rokiem 1848 zbiegała się ona z całą świadomością pod jéj chorągiew.
Z ówczesnych wstrząśnień politycznych i spółecznych wyniosły ludy, po części krwią zdobyte, prawo o stowarzyszeniach, które sobie w wszystkich państwach uroczyście