Strona:Rus Jarema Kusztelan - Ks. Patron Augustyn Szamarzewski.pdf/187

Ta strona została przepisana.

niemieckich, pozatem posiadają swój własny Związek bez przywileju rewizji, a łączność z resztą Spółek polskich istnieje za pomocą Banku Związku i, co do Związku, za pomocą unji personalnej. Połączenie wszystkich polskich, także górnoślązkich Spółek, za pomocą wspólnej organizacji związkowej, także i w tym wypadku, wprowadziłoby rozwój spółkowy na właściwsze i pewniejsze tory.
To też wobec tych widocznych przymiotów, jako jeszcze innych, myśl Szamarzewskiego, o ile chodziło o formę organizacyjną, t. j. podział Spółek na trzy osobne Związki rewizyjne, terytorjalnie ograniczone i na wspólny Związek Patronacki, spotkała się nawet u przeciwników z uznaniem. Sam Wawrzyniak, głowa opozycji, już na Sejmiku z r. 1889-ym, był zdania, że taki podział Spółek nie byłby „nieszczęściem“. Później zaś, gdy z wyborem nowego Patrona, ks. Wawrzyniaka, złagodziły się przeciwieństwa między oba kierunkami i niejedna przyczyna walki odpadła, zapatrywania na pomysły Szamarzewskiego okazywały się także po stronie przeciwnej we formie względniejszej. Nawet Sejmik średzki, co oświadczył się w większości za jednym Związkiem, był w danym razie gotów akceptować główną zasadę decentralizacji projektu ks. Szamarzewskiego. Mianowicie tenże Sejmik uzależnił formę przyszłej organizacji związkowej od odpowiedzi rządowej. Gdyby nowy Związek rewizyjny nie otrzymał zatwierdzenia rządowego, natenczas, wedle uchwały sejmikowej, Spółki miały pozostać przywilej stanowienia własnych rewizorów. w tym wypadku poszczególne Związki rewizyjne przyjęłyby do Ustaw swoich Patronat jako Radę Nadzorczą. Ponieważ jednakże jeden Związek rewizyjny uzyskał przywilej rewizji, udzielony dekretem ministerstwa spraw wewnętrznych i handlu z d. 14. 8. 1892-go r., przeto myśl skombinowa-