Strona:Selma Lagerlöf - Maja Liza.djvu/49

Ta strona została przepisana.
ŚNIEŻKA.
I.

W komorze, przytykającej do kuchni, panował taki rozgwar głosów, takie śmiechy i szepty, że Nora w żaden sposób zasnąć nie mogła, mimo iż tej nocy leżała już w miękkiem, małem łóżeczku, które umyślnie tu dla niej wstawiono.
Anna Brogren, mleczna siostra Maj i Lizy, która wyszła za pastora Löwstedta z Ransaäteru, przybyła w odwiedziny do Löwdali i została na noc. Posłano jej, coprawda, w pokoju na facjatce, ale ledwo pastor i żona jego udali się na spoczynek, zeszła pocichu na dół i szeptała teraz żywo z przyjaciółką.
Chciała być z nią sam na sam, to też zmartwiła się bardzo, ujrzawszy dziewczynę, leżącą w małem, wniesionem tu właśnie łóżeczku.
Raz po raz zbliżała się do niej, by zobaczyć czy śpi. Nakoniec zamknęła Nora oczy i nie ruszała się wcale. Uczyniła to z rozmysłem, by nie przeszkadzać Maji Lizie i Annie.