Strona:Seweryn Goszczyński - Sobótka.djvu/43

Ta strona została uwierzytelniona.
21.

Z góry przezwanéj mianem jego rodu.
Kiczora, góra łącząca Wyżnię z Kluczkami; pośrednia między obiema, co do wysokości, zowie się inaczéj Ciaski.

22.

Więcéj wataszek niż ma owiec w trzodzie.
Wataszka, siekiérka góralska, na długiém drzewcu osadzona, służy razem do podpiérania się; zowią ją także ciupaga.

23.

Kiedym przemierzał ślak do Carogrodu.
Przemysł i handel zawodzi górali w dalekie kraje.

24.

Dziewki z kolei zawiodły te śpiéwkę.
Powinienem raz na zawsze upewnić czytelników, że wszelkie podania, wyłożone w powieści, są wiernym przekładem podań krążących pod Tatrami.

25.

Słodyczkę jeść dadzą.
Jakie-to ziele, które Dziwo-żony bardzo lubią? o tém przekonać się nie mogłem.

26.

Jaką tam gędźbę wyprawują dziwy.
Gędźba, stary wyraz, to samo, co dziś muzyka