Strona:Sophie de Ségur - Przykładne dziewczątka.djvu/179

Ta strona została uwierzytelniona.
XXIV.
Odwiedziny u Hurelów.

Dwa powozy stały przed gankiem zaprzężone, gdyż obie starsze panie i cztery dziewczynki miały jechać po południu na poszukiwanie zacnego Hurela dla podziękowania mu za bezinteresownie okazaną pomoc. Stangret dowiedział się od ogrodnika o adresie Hurela, więc jechano na pewnego, nie potrzebując rozpytywać po drodze.
Wioska ku której zmierzano przedstawiała malowniczy widok, a domostwo Hurelów położone było na samym skraju wioski.
Wieśniacy i wieśniaczki przyglądali się z wielką ciekawością pięknym powozom i paniom z dziećmi, wysiadającym przed skromną zagrodą. Hurel również był niezmiernie zdumiony temi odwiedzinami. Jego żona i córki stały oniemiałe, nie rozumiejąc co by to znaczyć miało.
Hurel nie poznał dziewczynek, które zaledwie mógł zauważyć w ciemności podczas ich nocnej przygody, zresztą już mu ta cała historja z odwożeniem dzieci wyleciała z pamięci. Usłyszawszy, że pani Rosburgo-