Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Kobiety w życiu wielkich ludzi.djvu/149

Ta strona została uwierzytelniona.

oczekując gościa — a kiedy Buckingham chciał coś przemówić, położyła palec na ustach, nakazując milczenie, zbliżyła się do drzwi, przekręcając klucz w zamku, następnie z całym spokojem rzuciła z siebie piękny płaszcz, ukazując się oczom zdumionego Anglika... wyłącznie w stroju matki Ewy.
Książe stał oszołomiony.
— Podobam się? — rzuciła odniechcenia pytanie.
Bez słowa, chciał zbliżyć się do niej.
— Halt! Mości panie — zawołała. — Nie tak prędko! Przódy postawię warunki!
— Zgóry zgadzam się na wszystko! — oświadczył z uśmiechem Buckingham, sądząc, że porządnym haraczem przódy okupić się będzie musiał.
— Na wszystko? Nie wiem? — powtórzyła figlarnie.
— Oczywiście...
— Skoro tak... Ile nocy książę królowej poświęcił?
— Ależ, proszę... — wybełkotał zmieszany niedyskretnym zapytaniem.

— Hm! Nie chce Wasza Dostojność się przyznać? Domyślałam się tego! Ale w Paryżu powiadają, że trzy... Otóż ja żądam tylko sześć... ani jednej mniej... Możem nie warta dwa razy tyle, co królowa

145