Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Lekkomyślna księżna.djvu/200

Ta strona została uwierzytelniona.

Później przyszły klęski, odwrót z pod Moskwy, Berezyna, Lipsk, Elba...
Zawsze byłem wierny najjaśniejszemu panu, nie odstąpiłem go w nieszczęściu, jak tylu najbliższych, nawet z rodziny... Udawało mi się czasem nawet oddać mu znaczne usługi, co może innym razem opiszę...
Opowieść moich losów tem zakończę, iż po straszliwym pod Waterloo pogromie, po osadzeniu cesarza na wyspie św. Heleny, gdy we Francji trzeba było, albo się go wyprzeć i imię Napoljona przeklinać, schlebiając Burbonom, albo też Francję porzucić... zrzekłem się i dóbr i wszystkiego, zamieszkawszy z Simoną u nas, nad Wisłą, w skromnym dworku...
Różne, różne jeszcze bywały przygody... a dwoje dzieci podrastało — syn miał na imię — Napoljon, zaś córka... Simona.
Lecz nie o sobie pragnę pisać, a słów parę chcę poświęcić tej pięknej pani, co w mojej opowieści odegrała tak znaczną rolę...
Księżna Borghese błyszczała, jak świetny motyl do końca cesarstwa i wraz z blaskiem cesarstwa zgasła... Zgnębiona nieszczęściami brata, zaledwie lat parę go przeżyła, osamotniona, na wygnaniu, we Florencji, bo w dniach upadku, nawet książę Kamil od niej się usunął, przypomniawszy sobie nagle... niewierności małżeńskie... Lecz jeśli smutnym i szarym był koniec pięknej damy, ona jedna swą godność, godność siostry wielkiego cesarza, zachowała do końca...
Gdy najstarsza Eliza, wielka księżna toskańska, po bitwie pod Lipskiem, rozmyślała jakby przyłączyć się do wrogów austryjaków i im przeróżne czyniła propozycje, które odrzucone zostały — gdy druga siostra Karolina, królowa neapolitańska,

194