Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 1 Cz. 2.djvu/29

Ta strona została przepisana.

Zaznaczywszy ważność swej elekcyi, jako dowód tego wspomina, że jeszcze wtenczas, kiedy go do granic Ślązka odprowadzano, „pierwsi i godni wiary mężowie oznajmili mi, że Zygmunt w tym zamiarze wybrał się do Rewia, ażeby z najaśn. ojcem do ojczyzny powrócić, ale pewną i niewątpliwą nadzieję następstwa dał komu innemu“. Wiedząc więc, że „co jemu niesłusznie odebrano, dano drugiemu z jego niesławą“, nie może zaprzysiądz paktów będzińskich. Nie może jeszcze dlatego, bo nastąpić musi zaburzenie rzpltj, gdy szlachta zobaczy, „że najaśn. Zygmunt kogoś innego w tajemnicy przed nią, za zgodą niewielu, po za wolną elekcyą, królestwu na swe miejsce podstawia“. Mówią w Polsce, że on (Maksymilian) praw swoich Ernestowi ustąpił. Nie ustąpił, bo bez wiedzy wolnego narodu i nie mając jeszcze korony, odstąpić nie mógł, „zwłaszcza, że widzimy, iż najaśn. Zygmunt obietnicę następstwa (Ernesta) nie tylko prowadzi dalej, ale utwierdza“ (małżeństwem z arcyksiężniczką Anną). Jeżeli mu się sprzykrzyły rządy w Polsce, albo jeżeli go troska o Szwecyą odwołuje, „niech zostawi wolne to, co znalazł wolnem, i niech nie zajrzy szczęścia drugiemu, ani prawu jego uwłacza, ani królestwa.., niech nie obdziera tajemnemi paktami z odwiecznej jego wolności“.
Do tej odezwy dołączył Maksymilian niektóre listy, tajemne instrukcye cesarza i relacye posłów jego. Ku wielkiemu ich zdziwieniu, senatorowie okazali 14 czerwca 1592 biskupowi Jędrzejowi skrypt, który oni „sekretną instrukcyą“ nazwali. „Jest to ten sam skrypt, który pan Strein i ja królowi w Warszawie, a w Pradze w naszej relacyi do WCM. przesłali, którym to skryptem chcieliśmy króla (Zygmunta) nakłonić, żeby fawory jakie chce okazać arcyks. Ernestowi przenieść raczył na najjaśn. Maksymiliana“[1].

Ale biskup Jędrzej zaprzeczył i wyparł się wszystkiego, a to dla tego, że przez sekretarza król. Raucha dowiedział się, że król Zygmunt zaprzeczył wszelkim praktykom rakuskim, donosy Maksymiliana i dokumenta, które przytaczał, nazwał zmyślonemi. Nie chcąc więc kompromitować króla musiał i on

  1. Archiw. tajne wied. Polonica 1592 czerwiec. Relacya z dnia 15 czerwca 1592.