Strona:Stefan Barszczewski - Polacy w Ameryce.djvu/58

Ta strona została uwierzytelniona.

kilkanaście miesięcy — pismo zyskuje stałych czytelników i trwa aż do skutku.
Pism takich polsko-amerykańskich, wyłącznie tygodniowych, istnieje w Stanach Zjednoczonych cały szereg. Nie będę wymieniał ich tytułów, bo właściwie na miano prasy nie zasługują i zaszczytu wychodźtwu polskiemu nie przynoszą.
Istnieje też inna kategorja pism polsko-amerykańskich, a mianowicie pisma, zakładane przez pewnych księży, nie w celu kształcenia ludu lub przysłużenia się Kościołowi, lecz dla zadosyćuczynienia własnej ambicji i popierania widoków oraz zamiarów osobistych. I ta kategorja nie jest lepszą od pierwszej. Może pisma te są pod pewnym względem przyzwoiciej, a przynajmniej staranniej redagowane — ale pod względem moralnym stanowczo także szkodliwe.
Nie mniej znajdują się wśród inteligencji polsko-amerykańskiej jednostki uczciwe, szczerze pragnące dobra ludu, pośród którego znalazły się przez los rzucone, jednostki, zapatrujące się poważnie na zadanie, jakie mają względem