Strona:Szandor Petöfi - Wojak Janosz.djvu/33

Ta strona została przepisana.


X.

Tak przyszli do Polski, przy pomocy Boga,
A z Polski do Indji, zkąd już blizka droga.
Francja jak wiadomo z Indjami graniczy,
Lecz się droga do niéj do najgorszych liczy.

W środku Indji pasmo gór się rozpoczyna,
Które co krok daléj to się wyżéj wspina,
A tam już gdzie Indje Francji dotykają,
Te olbrzymie góry do nieba sięgają.

Tam się to pocili poczciwi ludziska!
Każdy zrzucał halsztuk i wszystko co ściska,
I jak zrzucić nie miał, kiedy wprost nad głową,
Dzień i noc im słońce sterczało pionowo.