Strona:Tysiąc dziwów prawdziwych.pdf/27

Ta strona została uwierzytelniona.

wielkich panów i monarchów — zwłaszcza w. XVIII — uważana była ona za zabawkę, mającą na celu zaspokoić ich kaprysy. Do rosyjskiego pułku gwardji litewskiej przyjmowani byli dawniej np. tylko ospowaci, a car Paweł I, znany ze swych dziwactw, w pułku swego imienia tolerował wyłącznie żołnierzy o nosie zadartym — gdyż mógł się nim poszczycić. Natomiast samowolny i despotyczny Mikołaj I wpadł raz na pomysł zaopatrzenia całej swej kawalerji w spodnie, wyrabiane ze skóry wydry, co spowodowało doszczętne niemal wytępienie tego zwierzęcia. Jak wiele wogóle osobliwości znaleźć można w umundurowaniu dawnych zwłaszcza armij! Tak np. jedynie generałowie w wojsku pruskiem mieli „przywilej“ noszenia czarnych spodni. Do r. 1840 w armji angielskiej wzbronione było noszenie wąsów, — potem ni z tego, ni z owego, zostały one wprowadzone. Może nie każdemu wiadomo, że rosyjskim rekrutom ne wolno było nosić binokli, a tylko okulary. Ostatni Kurfirst hesseński, imieniem Wilhelm, nakazał urzędnikom swym i oficerom tak wygolić wąsy i baki, by, razem wzięte utworzyły literę: W.
W państwach o nieustalonych stosun-