Strona:Władysław Euzebiusz Kosiński - Sprawa polska z roku 1846.pdf/24

Ta strona została przepisana.

cznie, aby w czasie powstania kierownictwo sprawy narodowéj w ręce samych demokratów się dostało. Nie było to próżną ambicyą centralizacyi lub chęcią panowania, jakkolwiek w pojedyńczych indywiduach może i ten poziomy osobisty interes był głównym bodźcem, ale wyrozumowaną i dobrze pojętą polityką. Ale środek, którym centralizacya swego celu dopiąć chciała, był fałszywy. — Centralizacya sama dzieliła swe prace na dwa główne peryody: peryod przygotowawczy czyli propagandy, i peryod konspiracyi. Ztąd jasno wypada, że centralizacya nie powinna była życzyć i dozwolić spisku prędzéj, aż naród przesiąknie dostatecznie zasadami demokratycznemi. Skoroby jednak to nastąpiło, wtedy nie potrzebaby z góry mu narzucać nieznanych naczelników spisku, ani w ogóle spisku organizować, tylko potrzebie miejscowéj pozostawić utworzenie spisku, a narodowi wybranie naczelników, do których zaufanie posiada. Centralizacya zamiast przygotowywać teoretycznie tylko ducha narodowego i pozostawić jemu samemu dalszy naturalny rozwój i wyprowadzenie konsekwencyi w czynie, chciała jakby niedowierzając narodowi, opiekę nad nim sobie przywłaszczyć, czynem nawet narodu mechanicznie kierować, ruch zupełnie od siebie zrobić zależnym, przeznaczając z góry, jakby do dramatu w teatrze, role które w rewolucyi miały być odegrane. Czyż widział kto podobny nierozsądek, aby chcieć z góry rewolucyą zorganizować? — Rewolucya powinna