odsunął śpiesznie parawan i pocałował ją w czoło. — Kochasz mnie? — zapytał cicho. — Kocham cię, mój Lwie, mój panie jedyny, kocham! — Chwyciła jego głowę w dłonie i ucałowała gorączkowo. Powiódł pieszczotliwie ręką po jej włosach, pocałował ją w rękę i wyszedł.