Strona:W. M. Thackeray - Targowisko próżności T2.djvu/153

Ta strona została uwierzytelniona.
149

w sławnem spotkaniu pod Waterloo
18. czerwca 1815.
Dulce et decorum est pro patria mori.

Na widok tego pomnika dwie siostry doznały takiego wzruszenia, że miss Marja musiała wyjść z kościoła. Przytomni rozstąpili się z uszanowaniem przed panienkami w żałobie, których płacz niemniej obudzał litości jak niema boleść starego ojca, ciągle nieruchomo przyglądającego się nagrobkowi syna.
— Może chce przebaczyć pani Jerzowej, pomyślały panienki — gdy pierwsze chwile boleści minęły.
Znajomi Osbornów, którzy dobrze wiedzieli o nieporozumieniu ojca z synem z powodu małżeństwa, przypuszczali że może obecnie ojciec Jerzego pogodzi się z młodą wdową. Zakładano się o to w Russel-Square i w City.
Dwie siostry obawiały się więc żeby ich ojciec nie przyjął do domu wdowy po Jerzym — i obawa ich wzmogła się jeszcze kiedy przy schyłku jesieni starzec oznajmił iż się wybiera w podróż na ląd stały. Nie wyjaśnił im celu wyjazdu — ale wiedziały dobrze iż się miał udać do Belgji, a pani Jerzowa mieszkała w Brukselli. Lady Dobbin i jej córki szczegółowo opowiedziały im położenie nieszczęśliwej Amelji.
Brat ich postąpił teraz na majora, a zacny O’Dowd, odznaczywszy się jak zwykle zimną krwią i odwagą, został mianowany pułkownikiem i kawalerem orderu Łaziebnego.
Mnóstwo rannych żołnierzy z tego dzielnego pułku, co najbardziej wycierpiał w morderczych spotkaniach