Strona:Walerian Kalinka - Jenerał Dezydery Chłapowski.pdf/111

Ta strona została skorygowana.

„Służę w wojsku od dzieciństwa, odpowiedział, i nigdym dla siebie nic nie wybierał; każdy rozkaz będę się starał wypełnić.“ „Nie taję ci, rzecze Skrzynecki, że wyprawa jest niebezpieczna, lecz czyż mogę im odmówić instruktorów, o których proszą.“ „Na wojnie, odparł Chłapowski, niebezpieczeństwo jest wszędzie jednakie, i nic gorszego nie może się przydarzyć człowiekowi nad śmierć, a na te wszyscy jesteśmy przygotowani.“ „Zgoda więc, jedź do Warszawy, weź instrukcye od Rządu.“ — Za powrotem ze stolicy, Chłapowski przyłączył się ze swym oddziałem do głównej armii, która w połowie maja wyruszyła na gwardye. W drodze przyszło do spotkania pod Długosiodłem, w której Chłapowski dzielną wykonał szarżę, poczem Skrzynecki przywołał go do siebie i rzekł: „Teraz pora dla ciebie, gwardye się cofają, masz wolne pole na Litwę; innych instrukcyj ci nie daję, jak tylko: zaprowadź Litwinom instruktorów i formuj z nich wojsko regularne.“ W Księżopolu, 18go maja, odłączył się od głównej armii i szybkim marszem przez Andrzejów i Czyżewo, niespostrzeżony od nieprzyjaciela, wszedł na Litwę.
Wyprawa ta, która tyle miała rozgłosu i która tyle chwały, a później tak ciężkie krzyże przyniosła Chłapowskiemu, zasługuje na to, byśmy się jej zbliska przyjrzeli. Nim jednak w tamte puścimy się strony, dziś jeszcze na chwile słuchaczów moich chcę zatrzymać. Mam w ręku kilkanaście listów Chłapowskiego, pisanych do żony w epoce, którą dopiero co opowiedzieliśmy, i nie mogę się oprzeć pokusie, bym z nich nie podał kilka wyjątków. Pisane dorywczo, nieraz na świstkach, pod namiotem, nie miały innego celu, jak dać spieszną wiadomość ukochanej żonie. Próżnoby w nich szukać piękności stylu albo dokładności w szczegółach; ale właśnie dlatego mają one wartość rzeczywistą, bo dają wierny obraz usposobienia piszącego i lepiej niż cobądź dozwalają zajrzeć w głąb tej duszy, która niełatwo otwierała się przed drugimi. Wszak nie piszę historyi, tylko krótki szkic biograficzny; więc i te zwierzenia czysto poufne mogą tu się znaleść na właściwem miejscu.