Ta strona została przepisana.
53
ODSŁONA II. SPRAWA IV.
MACDUFF.
Pobił ich Macbeth.
ROSSE.
O dziw opłakany!
I cóż w tém mieli?
MACDUFF.
Byli nasadzeni.
Malcolm i Donalbain synowie króla,
Tajemnie uszli; ztąd jest podejrzenie,
Że to ich sprawa.
ROSSE.
W brew czuciu natury,
Duma bez granic swoje własne soki,
Żywotne dławi. — Rzecz bardzo podobna,
Ze tron przypadnie teraz na Macbetha.
MACDUFF.
Już okrzyknięty, udał się do Scony,
Na koronacją.
ROSSE.
Gdzież ciało Duncana?
MACDUFF.
Do Colmes-hill przewiezione;
Tam są grobowce jego poprzedników,
Tam ich popioły leżą, zachowane.
ROSSE.
Czy wy do Scony ztąd?
MACDUFF.
O nie krewniaku,
Spieszę do Fify.
ROSSE.
Ja zaś tam podążę.