Strona:Z tajników archiwów dyplomatycznych (stosunki polsko-amerykańskie w latach 1948-1954).pdf/14

Ta strona została przepisana.

poglądów i zaleceń co do sposobu przeprowadzenia wyborów. Ówczesne władze polskie starały się przeciągać w czasie przeprowadzenia wyborów.
Wyniki wyborów ze stycznia 1947 r. zostały przyjęte krytycznie przez mocarstwa zachodnie. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania nie uznały ich za wykonanie przez Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej zobowiązań jałtańskich i poczdamskich.
8 lutego 1947 r. Józef Cyrankiewicz, premier nowego rządu polskiego utworzonego w wyniku wyborów, stwierdzał, że główną troską rządu będzie ugruntowanie bezpieczeństwa granic Polski oraz popieranie jedności wielkich mocarstw, wygaszanie wszelkich możliwych ognisk agresji i konfliktów międzynarodowych. Rząd polski deklarował swoją wolę rozwoju współpracy z krajami zachodnimi, zwłaszcza na płaszczyźnie gospodarczej.
Polska dyplomacja przeciwna była rysującemu się coraz wyraźniej podziałowi Europy. Zabierajacąc głos w debacie generalnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ 12 września 1947 r. Zygmunt Modzelewski mówił: „Jeszcze raz oświadczam w imieniu rządu polskiego, że będzie się on sprzeciwiał wszelkimi środkami próbom podziału świata, a przede wszystkim Europy, na dwa obozy i że nie dopuści do odgrodzenia Polski „żelazną kurtyną” tak misternie konstruowaną przez pewne czynniki, zawiedzione w swych próbach podporządkowania sobie Polski…[1].
Polsko-amerykańskie stosunki bilitarne w latach 1945-1947 charakteryzowały się stosunkowo dużą aktywnością i dość licznymi wzajemnymi kontaktami. Stosunki dyplomatyczne były ustanowione. Stany Zjednoczone udzielały pomocy żywnościowej. 24 kwietnia 1946 r. Polska i Stany Zjednoczone zawarły porozumienie o współpracy gospodarczej i finansowej. Na płaszczyźnie politycznej jednak niechętnie, potem wręcz wrogo, odnosiły się do reform społeczno-politycznych rządu polskiego i do sojuszu Polski ze Związkiem Radzieckim i do dominacji radzieckiej w Polsce. Przejawem nacisku na Polskę było między innymi głośne przemówienie sekretarza stanu Jamesa Byrnesa z 6 września 1946 r. w Stuttgarcie, w którym oświadczył, że granice niemieckie nie są jeszcze ostatecznie ustalone i wystąpił z tezą jakoby ziemie na wschód od Odry i Nysy Łużyckiej zostały tylko czasowo oddane pod zarząd Polski i Związku Radzieckiego. W miarę rosnącego napięcia między Wschodem i Zachodem pogarszały się również stosunki polsko-amerykańskie.

Sytuacja międzynarodowa coraz bardziej się komplikowała. Narastający antagonizm w stosunkach amerykańsko-radzieckich rzutował również na pogorszenie stosunków bilateralnych Polski z Zachodem. Stalinizm widoczny był nie tylko w polityce wewnętrznej, ale także zagranicznej Polski!

  1. Józef Winiewicz, Co pamiętam z długiej drogi życia, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1985, s. 437.