Strona:Zawisza Czarny cz.I.pdf/11

Ta strona została przepisana.
AKT I.
Scena przedstawia sad wiejski. Wielka śliwa, pod którą, stoi ławka darniowa. W głębi przez drzewa widać chałupy. W dali wsie, kościół, potem puszcza leśna.


ODSŁONA PIERWSZA. — DZIEŃ.


SCENA I.
WOJTEK (siedzi na ławce darniowej pod śliwą).

Cheba by mię od maleńka
Bez ciemię bito,
Bez ciemię bito,
Zeby jo se nie doł rady
Z kazdom kobiétą,
Z kazdom kobiétą.
Cheba by mię od m aleńka
Tatuś nie bili,
Tatuś nie bili:
Żebym jo nie wiedzioł jako
Powróz kręcili,
Powróz kręcili...
E cóz to?

(Wjeżdża konno Zawisza Czarny, zbroja czarna. Pawie pióra na hełmie, kopia, miecz, tarcza).
ZAWISZA CZARNY.

Słuchaj chłopie: czy daleko
Do domu pana Mateusza z Góry?