Strona:Zdroje Raduni.djvu/47

Ta strona została przepisana.

siada szereg cienkich korzeni, idących promienisto pod mchem leśnym w różnych kierunkach o kilkanaście kroków. Korzenie te, łatwo się dające wyrwać, zbierają i rozszczepiają. Z grubszych wyrabia się charakterystyczne półkoszki na wozy i kosze, z cieńszych wyplata się naczynia do soli z przykrywkami. Te drobniejsze rzeczy często są wyrabiane bardzo gustownie. Dalej robią z cienko rozszczepionych warstw drzewa sosnowego, z pasów 1½ cala szerokich, kobiałki. Z młodych dąbczaków, grubszych nieco niż wielki palec, robią biczyska, rozszczepiwszy w odległości stopy od grubszego końca pręt na dziewięć części, które się potem splata i wiąże u cienkiego końca szpagatem woskowanym. — Ponieważ Kaszuba częściej zażywa tabakę, niż pali, przeto zna jeszcze swojski sposób wyrabiania tabaki. Służy ku temu wielkie gliniane naczynie, zwane donicą, z chropowatem dnem, w którem trzymając je na kolanach, trze się liście tabaki tłuczkiem, grubym jak ramię, a długim blizko dwa łokcie z zaokrąglonym końcem, t. zw. tabacznikiem. Tabakierki także wyrabiają wiejscy mistrze sami, i to głównie z rogu i kory wiśniowej. Tabakierki z rogu, tak zw. „różki“, mają kształt spłaszczonego rogu i są zdobione. Majstrowie dostarczają ich często do składów miejskich, biorąc za sztukę 2 — 3 marek, podług wielkości, jakości rogu (biały przezroczysty róg jest pożądańszy od czarnego) i ozdób. Jednym z takich majstrów jest p. Stencel w Mojszewskiej hucie.
Rzemiosłem, które odrodziło się w najnowszych czasach, jest garncarstwo. Starsze pokolenie kaszubskie dla codziennej potrzeby nie znało innych naczyń jak gliniane. Swojscy garncarze w Kartuzach i w Kościerzynie rozwozili swój towar po jarmarkach kaszubskich, w kształcie misek, dzbanów, talerzy, garnków, garnuszków, dwojaków, palonych z gliny i ozdobianych pierwotnie ale oryginalnie wykonanymi kwiatami. Konkurencya przywożonego z sąsiedniej Pomeranii trwalszego wyrobu fajansowego podkopała przemysł garncarski. Dopiero w ostatnich latach, kiedy zwrócono baczniejszą uwagę na Kaszuby, garncarstwo kaszubskie jakby pod ożywczem tchnieniem znowu okazało pewną żywotność, z tą różnicą, że co dawniej służyło do użytku codziennego, stało się poniekąd towarem zbytkownym. Dawne