Wyznania (Augustyn z Hippony, 1847)/Dedykacja

<<< Dane tekstu >>>
Autor Augustyn z Hippony
Tytuł Wyznania
Rozdział Dedykacja[1]
Wydawca Piotr Franciszek Pękalski
Data wyd. 1847
Druk Drukarnia Uniwersytecka
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Piotr Franciszek Pękalski
Tytuł orygin. Confessiones
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Artykuł w Wikipedii Artykuł w Wikipedii
JAŚNIE WIELMOŻNEMU
Najprzewielebniejszemu JX.
STANISŁAWOWI LUDWIKOWI
Z ŁĘTOWA OGOŃCZYK
ŁĘTOWSKIEMU
BISKUPOWI JOPEŃSKIEMU,
KUSTOSZOWI KATEDRALNEMU
KRAKOWSKIEMU,
Administratorowi Jeneralnemu
DYECEZYI
KIELECKO KRAKOWSKIÉJ,
WIKARYUSZOWI APOSTOLSKIEMU,
Kawalerowi Wielkiego Krzyża Orderu ś. Stanisława,



NAJŁASKAWSZEMU
PANU MOJEMU.


Jaśnie Wielmożny
Najprzewielebniejszy Panie!

Już blisko pietnasty wiek dobiega, jak w Kościele bożym lud prawowierny, trzyma w swych ręku i z wielkim pożytkiem czyta w obcych językach nieocenione dzieło Wyznań ś. Augustyna, w którém wielki ten Nauczyciel i tłumacz łaski bożej, owioniony duchem pokory, rzetelnie skreślił tę jasną i ujmującą prawdę, czém był z siebie samego, a co taż łaska z niego uczyniła. Wyznaje on, że nieskończona dobroć Boska kładąc nań rękę zmiłowania swojego, i wyzuwając go ze sideł przelotnej sławy, i znikomych rzeczy ziemskich, nie tylko skruszyła więzy, któremi przez nałóg życia silnie był ściśnięty i okuty, ale też odjęła mu brzemię powątpiewań, pod którém duch jego chwiał się i upadał. Stąd więc po swoich przerodzinach w Chrystusie, skazawszy na całopalną ofiarę długie obłędy przeszłego żywota swego; a próżność świata pogardzeniem kwitując, wielki ten Mistrz w szkole doświadczenia wyuczony, skreślił tę zbawienną księgę, w której zdrową i przekonywającą naukę prawdy, na zawstydzenie błędów i niedowiarstwa, swojéj w Chrystusie braci wszech wieków podał i przekazał. W niéj on wrzącą miłością zagrzewa ich serca do miłości Boga i do sławienia Go, jako Stwórcy wszech rzeczy usilnie wzywa i pobudza. Prawdziwy ten mędrzec, na każdéj stronie téj księgi jest słodkim i porywającym namowcą do cnoty, nieznużonym i nieustannym odrywaczem od lubości życia, oraz surowym i nieubłaganym pogromcą fałszu i przewrotności.
Dla takich i tak licznych zalet tego zawsze wysoko cenionego dzieła, według słabiutkich sił i zdolności moich przełożyłem je na język ojczysty, napisawszy ku temu żywot św. Augustyna.
Pragnąc tę małą pracę moję ozdobić Imieniem Wysokiéj Dostojności Jaśnie W. Najprzewielebniejszego Biskupa i Administratora, Orząd wielkich przodków naszych w téj Dyecezyi sprawującego, poświęcam ją czcigodnemu Imieniowi Twemu, by tym sposobem nietylko jawną uczynić oznakę czci i uszanowania, jakie we mnie wzbudza Twa JW. Najprzewielebniejszy Panie, wielka pobożność i gorliwość w powiększaniu chwały Pana Boga przez ogłaszanie ksiąg religijnych, ale nadto wynurzyć Ci w obliczu czytającéj powszechności uczucie wdzięczności za liczne łaski i dobrodziejstwa, którémi, pomny na słodką Zbawiciela naukę, iż » miłosierdzia chcę, a nie ofiary (Mat. 12, 7.)« z właściwą sobie względnością i dobrocią, pod Swoję opiekę przygarniać mnie raczysz.


Jaśnie W. Najprzewielebniejszego Pana mojego

najniższy w Chrystusie


sługa


Xiądz Piotr Pękalski
Stróż św. Grobu Chrystusowego.




  1. Przypis własny Wikiźródeł Rozdział ten nie jest objęty spisem treści, został dodany przez redaktorów Wikiźródeł





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Augustyn z Hippony i tłumacza: Piotr Franciszek Pękalski.