Białe Orlę (Pol, 1921)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Wincenty Pol
Tytuł Białe Orlę
Pochodzenie Pieśni Janusza
Wydawca Krakowska Spółka Wydawnicza
Data wyd. 1921
Druk Drukarnia Literacka w Krakowie
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
BIAŁE ORLĘ

Mnóstwo ludzi przed gospodą,
Tańczy młodzież, rżnie muzyka:
Bywaj zdrowa mi, jagodo!
Jutro siędziem na konika.       4

A jagoda, a kochanie
Smutno w tańcu nań spoziéra,
To chce śpiewać, to znów stanie,
I fartuszkiem łzy ociéra.       8

Zatrzymała wszystkie pary,
I skinęła ku Warszawie;
Bo z Warszawy wracał prawie
Z nowinami Bartosz stary:       12

A gdy spostrzegł po-nad drogą
Takie tany, potrząsł głową,
I pogroził skrzypkom srogo,
A do chłopców rzekł surowo:       16

„Dajcie pokój pustej wrzawie;
„Bo dziś, dzieci, wielkie święto,

„Dziś okopy przy Warszawie
„Z nabożeństwem sypać jęto.       20

„A i owo Bóg wysoki
„Wielkie cuda nam zwiastuje.
„Patrzcie! patrzcie na obłoki!
„Co tam z chmur się ukazuje?       24

„Wszak to, dzieci, Orlę nasze!
„Polskich Królów Orlę one; —
„Ale patrzcie, jakże ptasze
„Srogo piersi ma skrwawione!“       28

„Prawda! prawda!“ lud zawoła.
„Niechaj będzie pochwalony!
„Chodźwa[1], ojce, do kościoła,
„A wy, chłopcy, bijcie w dzwony.“       32

I już niebo poszarzało,
Znikł z przed oczu Orzeł biały,
A lud jeszcze klęczał cały,
I psów wycie się ozwało...       36

I nazajutrz o tym cudzie
O mil kilka powiadano.
„Za Kościuszki — rzekli ludzie —
„Orlę takie już widziano.       40

„Wielka, wielka wojna będzie:
„Oj, niejeden Moskal zginie;
„Lecz i Orlę krwią opłynie,
„W Polsce mogił nam przybędzie! —“       44






  1. w. 31 chodźwa, liczba podwójna, użyta dla zabarwienia rozmowy gwarą ludową.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wincenty Pol.