Kazanie 3. o św. Janie Chrzcicielu

<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy[1]
Tytuł Kazanie 3. o św. Janie Chrzcicielu
Pochodzenie Zabytek Dawnej Mowy Polskiej
Redaktor Ludwik Jagielski
Wydawca Tytus Działyński
Data powstania pocz. XV w.
Data wyd. 1857
Druk Ludwik Merzbach
Miejsce wyd. Poznań
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Indeks stron
Artykuł w Wikipedii Artykuł w Wikipedii
 

Dzathky mile ysze gako vy tho szamy dobrze vecze ysczy fszythczy ludze na temtho swecze tako dobrze svethsczy gako duchofniy chøcz ony tego abicz gim ludze czescz y chualø czynily Aliecz tichto ludzy gest malo nasuecze chosbicz ony svim duszam szukaly sbauena Apstocz ony tho, cho oth boga poszødagø tegocz ony szobe neotrzymagø Apstocz my greszny ludze neszukagmy szobe nathemtho svecze chualy alie dagmi chwalø naszemv panv ihu xpoui natemtho swecze proszøcz go abiszø on nad namy siniloual y takesz nasze grechy othpusczyl nam Apstocz tutha mouij iscy vtegotho krola heroda bylczy gesth geden kaplan gemusczy gest bylo tho ymø zacharias dzano, atenczy gesth spokolena xøszøczego był Apstocz tutha vypiszuge ymona krolefska ytesze xøszøcza psto isczy ftentho czasz bylicz szø kroleue sly Aliecz nasz xt mily szafszecz gest gim on dobrego cloueka dal był genszecz gest ge ogich sloscz karal był Apstocz gakocz tentho krol israhelsky gemusczy gest bilo tho ymø Achab dzano naprosbø swe kroleue choscy gest ge bylo yezabel dzano, kaszalczy gesth on barszo uele prorokof posczynacz bil Apstocz nasz xt mily poslal gest bil donego tegotho proroka helyasza genszecz gest gi ogego sle skuthky karal byl Atakesczy swøthy gan tegotho krola heroda o gego sloscz karal gest gy byl, aliecz on gego grosz nebalszø gest był Aszaprafdøcz na temthø svecze malo takich kaplanof nadze y takesz kasznodzegecz chosbycz ony krole xøszøtha y tesze pany bogathe o gich sloscz karaly ge a sznathcy sznamø tego gest ysczy szø dobrzy kroleue xøszøtha y tesze panoue Aliecz kasznodzege szø sly psto yszczy ony o gich sloscz neszmegø karacz ge Apstocz ony tho czynø isczy gim o byskubstwo o probostwo y o kaply pochebugø [sic]
Apstocz svøthy lucasz tutha vyclada y vypiszuge rodzag othcza y maczerze svøtego gana, isczy oniy przed milim xpem bylycz szø dostogny a boga szø bogoczy, ysczy ony nebily szø luczemerniczy gakocz dzysza ludze nathemtho suecze czynø, isciszø ony predluczmy vkaszugø dobrzy, aliecz ony szø pred bodzem sly, Apstocz szø gest svøthy gan sdostognich ludzy był narodzyl tego dla, isbicz on prafdø przepouedal byl, Alie gdybiszø on gest bil szeslich ludzy narodzyl tedyczbymv vøcz oniy nebily verzyly isczy svøtha helsbetha bylacz gest ona stara Apstocz othez tentho velebny doctor, gemusczy bodzø dzegø mamy rzekøcz tako, yscy mily xt dostognim ludzem, abugu sluszøczim neuele dzeczy y plodu dage, presto isbyszø ony gymy neslanily any velbyly przedluczmy yszecz czytho ludze chosczy ony vele dzecy magø velkokrocz szø tho gim przygadza ysczy ony nad nimi szaloscz vydzø psto iscy ony richlo vmiragø Albocz tesze ony slø smerczø dzynø ysczy sznisktorego szyna slodzeg byua kostarszy pyganicza Asdzefkicz tesze mnogdy sla szona biua Aliecz ga naprzecif themu nix nemouø ysze ktoricz clouek ma on vele dzecy anaslusbøcz ge on vyrzødzy, vøczcy ony byuago slachethny a dobrich obyczagof napelneny Apstoczszø svøthy gan vswe matuchny swøthe helsbeth gest byl gedzyniy narodzyl Apstocz gest gy był xt fkrolefstwe nebeszkem pouiszyl Apstho mi greszny chemly takesz bycz thamo pouiszeniy tego my szamy szobø dostathcicz nemoszemy a tho presdara ducha svøtego ate sze prespomocy panniy marie Apsto dzysza vczeczmiszø kne szanitagøcz gø thø tho modlithfø gakocz gest gø gabriel angol skrolefstwa nebeskego szauital był rzekøcz tako Sdrouasz maria miloscy


 

Dziatki miłe, iże jako wy to sami dobrze wiecie, iżci wszytcy ludzie na temto świecie, tako dobrze świetscy jako duchowni, chcąć oni tego, abyć jim ludzie cześć i chwałę czynili; aleć tychto ludzi jest mało na świecie, cośbyć oni swym duszam szukali zbawienia, a przeztoć oni to, co od boga pożądają, tegoć oni sobie nieotrzymają. A przeztoć my grzeszni ludzie nieszukajmy sobie na temto świecie chwały, ale dajmy chwałę naszemu Panu Jezusowi Krystowi na temto świecie, prosząc go aby się on nad nami zmiłował i takież nasze grzechy odpuścił nam. A przeztoć tuta mówi, iżci u tegoto króla Heroda byłci jest jeden kapłan, jemużci jest było to imię Zacharias dano, a tenci jest z pokolenia książęcego był. A przeztoć tuta wypisuje imiona królewska i teże książęca, przezto, iżci w tento czas bylić są królewie źli. Aleć nasz Kryst miły zawszeć jest jim on dobrego człowieka dał był, jenżeć jest je o jich złość karał był. A przez toć jakoć tento król Israelski, jemużci jest było to imię Achab dano, na prośbę swe królewe, cości jest je było Jezabel dano, kazałci jest on barzo wiele proroków pościnać był, a przez toć nasz Kryst miły posłał jest był do niego tegoto proroka Helijasza, jenżeć jest ji o jego złe skutki karał był. A takieżci święty Jan tegoto króla Heroda o jego złość karał jest ji był, aleć on jego groz niebał się jest był. A zaprawdęć na temto świecie mało takich kapłanów najdzie i takież kaznodziejeć, cośbyć oni króle, książęta, i teże pany bogate o ich złość karali je, a znać znamię tego jest, iżci są dobrzy królewie, książęta i teże panowie, aleć kaznodzieje są źli, przezto, iżci oni o ich złość nieśmieją karać je. A przeztoć oni to czynią, iżci jim o biskupstwo, o probostwo i o kapły pochlebują.
A przeztoć święty Łukasz tuta wykłada i wypisuje rodzaj otca i macierze świętego Jana, iżci oni przed miłym Krystem bylić są dostojni, a Boga się bojący, iżci oni niebyli są lucemiernicy, jakoć dzisia ludzie na temto świecie czynią, iżci się oni przed ludźmi ukazują dobrzy, aleć oni są przed Bodziem żli. A przeztoć się jest święty Jan z dostojnych ludzi był narodził, tego dla, iżbyć on prawdę przepowiedał był; ale gdyby się on jest był ze złych ludzi narodził, tedyćby mu więc oni niebyli wierzyli, iżci święta Helżbieta byłać jest ona stara. A przeztoć otec, tento wielebny doktor, jemużci bożą dzieją mamy, rzekąc tako, iżci miły Kryst dostojnym ludziem, a Bugu służącym, niewiele dzieci i płodu daje, przezto, iżby się oni jimi niesławili ani wielbili przed ludźmi, iżeć ci to ludzie, cości oni wiele dzieci mają, wielkokroć się to im przygadza, iżci oni nad nimi żałość widzą, przezto, iżci ony rychło umirają, alboć teże oni złą śmiercią dziną, iżci z ni z którego syna złodziej bywa, kostarz i pijanica, a z dziewkić teże mnogdy zła żona bywa. Aleć ja naprzeciw temu nic niemówię, iże któryć człowiek ma on wiele dzieci, a na służbęć je on wyrządzi, więcci oni bywają ślachetni a dobrych obyczajów napełnieni. A przeztoć się święty Jan u swe matuchny, święte Helżbiet, jest był jedyny narodził; a przeztoć jest ji był Kryst w królewstwie niebieskiem powyższył. A przezto my grzeszni, chcemli takież być tamo powyższeni, tego my sami sobą dostatczyć niemożemy, a to przez dara ducha świętego a teże przez pomocy panny Maryje. A przezto dzisia ucieczmy się k’nie zawitając ja tąto modlitwą, jakoć jest ją Gabriel anjoł z królewstwa niebieskiego zawitał był, rzekąc tako: Zdrowaś Maryja, miłości








  1. Przypis własny Wikiźródeł Kazania polskie spisał prawdopodobnie Łukasz z Wielkiego Koźmina, bakałarz uniwersytetu praskiego, magister, profesor i rektor Akademii Krakowskiej.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Ludwik Jagielski.