Łabędzi śpiew (Uhland, przeł. Chamiec, 1882)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Ludwig Uhland
Tytuł Łabędzi śpiew
Pochodzenie Antologia poetów obcych
Wydawca H. Altenberg
Data wyd. 1882
Druk F. A. Brockhaus
Miejsce wyd. Lwów
Tłumacz Józef Szczepan Chamiec
Źródło Skany na Commons
Inne Cała antologia
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ŁABĘDZI ŚPIEW.
(Z UHLANDA.)

Choć już zamilkły śpiewające chóry,
Echo za nimi przez chwil kilka płynie;
Kiedy się szybko z stromej zbiegło góry,
Biegnie się jeszcze, choć już po dolinie.

Z ognia co zagasł, wciąż jeszcze w popiele
Parę się iskier czas jakiś promieni;
Z kwiatu co uwiądł i listki swe ściele,
Woń się, pamiątka unosi w przestrzeni.

Tak więc, ogólną rządząc się regułą,
I moje biedne, pieśniarskie narzędzie,
Kiedy już tyle piosenek wysnuło —

Nie może łatwo wstrzymać się w zapędzie;
Jeszcze wydzwoni jedną nutkę czułą...
Lecz się nie bójcie! — Śpiewy to łabędzie!

J. S. Chamiec.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Ludwig Uhland i tłumacza: Józef Szczepan Chamiec.