Śpiżarnia i zapasy zimowe/Gruszki (kompot)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Śpiżarnia i zapasy zimowe |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1925 |
Druk | Zakłady Graficzne „Nasza Drukarnia“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
7. Gruszki. 6 f. gruszek, 3 f. cukru, 3 szkl. wody. Jak już przy konserwach zauważyłam, należy gruszki wybierać tylko w dobrym gatunku: jedwabnice, królówny, bery michalskie, bergamoty i t. p. Gruszki zdrowe, niebardzo dojrzałe, obrać zręcznie, poprzekrawać, wydrążyć, korzonki poprzycinać i kłaść w wodę z kwasem cytrynowym, by nie czerniały. Zagotować syrop i na wrzący kłaść gruszki, tyle tylko, aby się swobodnie gotować mogły. Ponieważ gruszki są twarde i potrzebują dłuższego gotowania, lepiej więc gotować je dwa razy. Pierwszy raz gotować częściowo przez 5 minut na wolnym ogniu i zaraz wyjmować na miskę, a gdy już wszystkie zgotowane, znów je kłaść częściowo w ten sam gotujący się syrop i tym razem gotować dłużej, t. j. przez 10 minut. Ostudzony owoc ułożyć w słoje, izolować papierem i zalać pakiem.