Śpiżarnia i zapasy zimowe/Solenie słoniny
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Śpiżarnia i zapasy zimowe |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1925 |
Druk | Zakłady Graficzne „Nasza Drukarnia“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
41. Solenie słoniny. Słoninę świeżą, niesoloną, nazywamy bilem. Solić można słoninę dwojakim sposobem albo nacierając ją solą które bierze się 1 kg. na 10 kg. słoniny, poczem dobrze kilka razy solą natarte kawały słoniny można powiesić w wędzarni na 2—3 dni lub dłużej, zależnie od jej wielkości i grubości. Albo bil, pookrawany z mięsa i po nadaniu mu odpowiedniego kształtu, należy zamoczyć w zimnej wodzie na kilka godzin, poczem powiesić w chłodnem miejscu, celem wyziębnięcia i ocieknięcia z wody. Po wyziębnięciu naciera się słoninę białą solą i składa na kilka dni w chłodnem miejscu, żeby dobrze nasłoniała. Najlepiej słoninę nasoloną wieszać, a nie kłaść w jakie naczynie, gdyż sól w leżeniu prędzej topnieje Jeżeli słonina ma być przechowana dłuższy czas. np. na kilka miesięcy, to trzeba ją co pewien czas nacierać solą, gdyż sól znika, a bez niej słonina mogłaby się zepsuć.