[535]
Ach mój Jezu! jak ty klęczysz
w Ogrójcu zekrwawiony,
Tam cię Aniół w smutku cieszy,
skąd był świat pocieszony!
Przyjdź mój Jezu! przyjdź mój Jezu! przyjdź mój Jezu! pociesz mnie,
Bo cię kocham serdecznie.
Ach, mój Jezu! co za boleść
cierpisz w ostréj koronie!
Twarz najświętsza zekrwawiona,
Głowa wszystka w krwi tonie.
Przyjdź mój Jezu! itd.
Ach mój Jezu! jakoś srodze
do słupa przywiązany!
[536]
Za tak ciężkie grzechy nasze
okrutnie biczowany.
Przyjdź mój Jezu! itd.
Wychodzisz mój drogi Jezu!
na górę kalwaryjską.
Trzykroć pod ciężarem krzyża
upadasz bardzo ciężko.
Przyjdź mój Jezu! itd.
A gdy mój najmilszy Jezu!
na krzyżu już umierasz,
Dajesz Ducha Ojcu w ręce,
grzesznym niebo otwierasz,
Przyjdź mój Jezu! itd.
Ach mój Jezu! gdy czas przyjdzie,
że już umierać trzeba,
Wspomnij na swą gorzką mękę,
nie chciéj zawierać nieba.
Przyjdź mój Jezu! itd.
A gdy, mój najmilszy Jezu!
na straszny sąd staniemy,
Zmiłujże się nad duszami
w czyścu zostającemi.
Wieczny pokój, wieczny pokój, wieczny pokój daj im Panie,
W niebie odpoczywanie. A.
Skan zawiera grafikę.