Aniół Stróż/Modlitwa pierwsza (na Wniebowstąpienie Pańskie)
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Modlitwa pierwsza (na Wniebowstąpienie Pańskie) |
Pochodzenie | Aniół Stróż chrześcianina katolika |
Data wyd. | [przed 1900] |
Druk | Drukiem G. Jalkowskiego |
Miejsce wyd. | Grudziądz |
Indeks stron |
MODLITWY
na Wniebowstąpienie Pańskie.
I.
Dokończywszy sprawy Twojéj na ziemi, najdroższy Zbawicielu! powróciłeś do nieba, do Ojca Twego, który Cię posłał, któremuś Ty był posłuszny aż do śmierci. Tam żyjesz i królujesz ze wszelką władzą, która jest Ci daną, abyś dobrymi i zbawionymi uczynił tych, którzy przez Cibie chcą być dobrymi i zbawionymi.
Opuściłeś dziś ziemię, Jezu Chryste! ponieważ królestwo Twoje nie jest z tego świata, ponieważ tu trwałéj i zupełnéj szczęśliwości nie ma. Ty nas wprawdzie i tu już uszczęśliwiasz, kiedy się Tobie rządzić i powodować dajemy, a lubo ten widomy świat jest piękny, i my tu bardzo wiele dobrego doznajemy, jednakże życie nasze ziemskie, lubo nam wielce szanowne, niczem nie jest, jak tylko pielgrzymką i przygotowaniem do niebieskiego żywota, dokąd nas dnia dzisiejszego uprzedziłeś. Tu nie mamy trwałego mieszkania, bo niebo jest prawdziwą ojczyzną naszą. Tam gdzie jest Chrystus, musimy i my dążyć dla otrzymania nagrody nam upewnionéj. Przez Chrystusa Zbawiciela naszego. A.
Czegóż, Jezu mój, Tobie usilnie życzyć mogę, jak być z Tobą w niebie. Lecz to pragnienie nie powinno mnie w teraźniejszém położeniu czynić płochym(ą), grzeszącym(ą), małowiernym(ą), ale owszém powinno mnie uczynić tém ochotniejszym(ą) do wszelkiego dobrego, pilniejszym(ą) do wypełniania obowiązków moich, ostrożniejszym(ą) do warowania się każdego grzechu, cierpliwszym(ą) w utrapieniach, gorętszym(ą) w miłości Boga i bliźniego. To pragnienie nieba powinno serce moje odrywać od znikomych dóbr tego świata, nie żebym niemi pogardzał(a), ale żebym je umiał(a) według prawdziwéj wartości szanować, a dobrze ich używając, mógł(a) wiecznie trwających dóbr w niebie dostąpić.