>>> Dane tekstu >>>
Autor Roman Zmorski
Tytuł Anioł Niszczyciel
Pochodzenie Roman Zmorski, „Anioł-Niszczyciel” w: „Tygodnik Literacki”, nr 46 z 14 XI 1842, str. 362-363.
Wydawca A. Woykowski
Data wyd. 1842
Druk E. Günther, Leszno
Miejsce wyd. Poznań
Źródło Skany na Commons

Moje tchnienie nie woń,
Nie gwiazdy mi skroń
Jaśniejącym obwiodły kołem.
Mój oddech siarczysty,
Mój wieniec ognisty,
A przecież jam jest aniołem!

Nie anioł, co leci,
W pieluchach mdłe dzieci
Rajskimi snami koleba;
Sieje miłość, zgodę,
Wiąże serca młode,
I dusze unosi do nieba.

Jam anioł niszczyciel!
Jam anioł czyściciel!
Jam złego mściciel i wróg!
Mnie, gdy czas nadchodzi,
Nim świat się odrodzi,
Na ziemię śle Bóg.

Miecz niosę w prawicy,
Pochodnię w lewicy,
W gromach oblatam świat.
Na imię mi: biada!
Śmierć, zgroza, zagłada
Biegą mi w ślad.

Ja tchnę w piersi ludzi,
W piersiach żar się zbudzi,
A ręce im całe krwią ściekną:
I będą się darli,
I będą się żarli,
Jak wilcy, gdy z głodu się wściekną.

Ja, kędy przelecę,
Skier rzęsny deszcz niecę,
Skry to niczym niezgaszone!
Aż wszystko wypalą,
I to tylko ocalą,
Co takie niebieskie jak one.
Pychy dzieci wszeteczne!
W głupstwie swoim bezpieczne,
Oto przyszedł wasz czas.

Wasze własne na głowę
Zamki wam marmurowe
Runą i pogrzebią was.
I władczyni wnet nowa,
Okropności królowa,
Gruz ze stolic waszych zasiądzie.

Spośród ciszy, grobowa
Szydersko z ruin sowa
Z potęgi się waszéj śmiać będzie.
Hej ludzie! ja lecę,
Ogień wszędy niecę;
By się przyjął siew nowy!

By wyczyścić pole,
By zniszczyć kąkole –
Niech zginie kłos stary, niezdrowy.
Nie klnijcie, nie drzyjcie,
Głów waszych nie rwijcie,
Że spłoną wam pola i włości;

Za krótki strach, głód,
Wy i cały wasz ród,
Lichwę odbierzecie w przyszłości.
Hej burze, wy gromy!
Grady, wichrze łakomy!
Daléj za mną w ślad!...

Zléj ognie i wody!
Mory, wojny, niezgody!
Za mną na świat!
Ja anioł niszczyciel!
Ja anioł burzyciel!
Anioł zbawiciel!...

Roman Zmorski.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Roman Zmorski.