Bez dogmatu/9 Listopada.

<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Sienkiewicz
Tytuł Bez dogmatu
Tom III
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1906
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom III
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała powieść
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
9 Listopada.

Przyjdzie czas, że stan jej minie, że piękność wróci. Myślałem dziś o tem, a zarazem zadawałem sobie pytanie, jakie też będą nasze stosunki w przyszłości i czy nie ulegną odtąd żadnej zmianie? I jestem pewien, że nie. Ja wiem już, co to jest żyć bez niej i nie uczynię nic takiego, za coby mnie mogła odepchnąć — ona zaś pozostanie taką, jak była. Nie mam teraz żadnej wątpliwości, że jestem jej potrzebny do życia, ale wiem również, że tego uczucia, jakie ona ma dla mnie, sama przed sobą nawet nie nazwie nigdy inaczej, jak wielką siostrzaną miłością. Wszystko jedno, czem ono będzie w gruncie rzeczy — dla niej zostanie zawsze idealnem przywiązaniem duszy do duszy — to jest czemś dozwolonem, bo możliwem nawet między rodzeństwem. Gdyby było inaczej, zaczęłaby natychmiast ze sobą walkę.
Pod tym względem nie mam złudzeń. Powiedziałem już, że ten stosunek stał jej się drogim, od czasu, jak zmieniła go na czysty. Niechże sobie takim zostanie, byle był jej zawsze drogi.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Sienkiewicz.