Ciasta wielkanocne/Mazurek bakaljowy
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Ciasta wielkanocne |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“ |
Data wyd. | 1927-1939 |
Druk | Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
27. Mazurek bakaljowy. Przygotować po dwadzieścia deka rodzynków dużych — malagi, rodzynków bez pestek — sułtanek, rodzynków drobnych, czarnych — koryntek, fig, krajanych w cienkie paski, taksamo krajanych daktyli, migdałów słodkich, oczyszczonych, pokrajanych w cienkie paski i dziesięć deka skórek cytrynowych lub pomarańczowych, smażonych w cukrze i drobno posiekanych. Dwanaście żółtek utrzeć z siedemdziesięciu pięciu deka cukru-pudru do białości, zmieszać z bakaljami, nakoniec ubić sztywną pianę z białek, ostrożnie wymieszać z masą bakaljową. Układać grubą warstwą na opłatki lub na podstawy upieczone z kruchego ciasta. Wsadzić w piec napalony, jak na bułki. Gdy się mazurki ładnie zrumienią, otworzyć luft dolny i uchylić nieco drzwiczki aby mazurki jeszcze podeschły przez jakie pół godziny. Z tej proporcji wychodzą trzy spore mazurki.