[26]Czardasz.
Hej, czardasza ty mi graj
Cygańska muzyko!
Huczcie basy, gęślo łkaj,
A szumnie, a dziko...
Ile smutku w duszy mej,
Ile klątwy, żalu:
Tyle w gęśle twoje wlej
Hej, czardasza graj mi, hej,
Cyganie-góralu!...
Ile żalu w piersi mej
Tłumionego dumnie:
Tyle w gęśle twoje wlej,
Hej, czardasza graj mi, hej,
A dziko, a szumnie...
Hej, w nas obu skalna krew,
Dusze w obu harde —
Wygraj-że mój cały gniew,
Cały gniew i wzgardę...
Słuchaj, słuchaj — szumi bór
[27]
Daleko, daleko — —
Zagraj-że mi, jak on gra,
Kiedy wicher po nim gna,
Niech ze smyczka leci wiór,
Niech łzy ze strun cieką...
Hej! Niech mój nie pada trup
Na doliny nizko — —
Nie dla niego w ziemi grób,
Ni śmierci igrzysko.
Na granitach leżeć mu
Wśród ciszy nadskalnej,
Niech kołysze go do snu
Łkający wiatr halny.
Niech mu szumią smutnych limb
Konary zielone,
Chmury mu uwiją nimb,
A tęcze koronę...
Wielkie orły lecą tam
I krążą i kraczą,
Z granitowych płynąc bram
Wielkie wody płaczą...
Smutno grasz mi — smyk ci drga
Od jęku, od żalu,
I w oczach ci błyska łza
Cyganie-góralu!
Hej! Zmień nutę! Słyszysz ty?
Niech ze smyczka lecą skry,
[28]
Cały ogień mojej krwi
Wlej w struny cyganie!
Wygraj-że mi szepty te,
Gdy się dusza w duszę rwie,
Kiedy z wargi tryska krew,
Drży dziewczyna tak, jak liść
I cała — kochanie...
Hej, szalony zawiedź śpiew!
Nim nam z tego świata iść,
Niech przepali rozkosz nas,
Mózg i serce spali wraz!
Hej dziewczyno! Do mnie tu,
Póki stanie w piersi tchu,
Ssij życie, pij krew!...
Hej, czardasza ty mi graj,
Cygańska muzyko!
A ty dziewczę usta daj,
Przepijemy choćby kraj,[1]
Wróżka nam powróży z kart,
Czy nas prędko porwie czart,
A nim porwie, graj nam, graj,
A szumnie, a dziko!...