Czyn (Mickiewicz, 1899)
←Farys | Czyn[1] Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) Obrazki, ody i pieśni Adam Mickiewicz |
Do matki Polki→ |
Hej, dalej w pląs,
Podkręcaj wąs,
Tak nasi mawiali przodkowie.
Poczciwie bij,
A tęgo pij,
Hej, pijmy za ich zdrowie!
Gdy młody Polak »czynem« się zbłaźni,
Dopóki krzyża nie dopnie,
Pnie się na świecie, jak w ruskiej łaźni,
Na coraz wyższe stopnie.
Lecz darmo czady pije,
Próżno ćwiczy pieczenie:
Jeżeli zbrukał sumienie,
Dalibóg, że skręci szyję.
Tyś szlachty syn,
Nie dbaj o »czyn«,
Tak nasi mówili przodkowie.
Jeżeliś gracz,
Choć bieda, płacz,
Hej, pijmy za ich zdrowie!
Tamten astronom od nocy do rana,
Do gwiazd wyprawia połowy;
I sadzi krzyże na brzuch, na pierś, na kolana,
Świeci się, jak wóz Dawidowy.
Lecz wkrótce śmierć się zbliża,
A z nią piekielna męka:
Tego jednego krzyża
Belzebub się nie lęka.
Hej, dalej w pląs,
Podkręcaj wąs,
Tak nasi mówili przodkowie.
Tyś szlachty syn,
Nie dbaj o »czyn«.
Hej, pijmy za ich zdrowie!