Fraszki! za wszeteczne was ludzie poczytają
I dla tego was pewnie uwałaszyć mają.
A tak ja upominam: Nie mówcie plugawie,
Byście potem nie były z wałachy na trawie;
Ale[1] mówcie przykładem mego Mikołajca:
Co to niesiesz? — Gospodze! z odpuszczeniem jajca.


  1. U Tur.: A.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Kochanowski.