Dwa koguty (Fredro, 1947)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Aleksander Fredro
Tytuł Dwa koguty
Pochodzenie Bajki
Wydawca Wydawnictwo Feliksa Owczarka
Data wyd. 1947
Druk Łódź, ul. Piotrkowska 104a
Miejsce wyd. Łódź
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
DWA KOGUTY

Na dziedzińcu przy kurniku
Krzyknął kogut — kukuryku!

Biją skrzydła jak kańczugi,
Dziobią dzióby,
Drą pazury aż do skóry.

Już krew kapie, pierze leci —
Z kwoczką uszedł rywal trzeci.
A wtem indor dmuchnął: „Hola“! —
Stała się jego wola.

„O co idzie, o co chodzi?
Indor was pogodzi“.
Na to oba, każdy sobie:
„Przedrzeźniał się mej osobie“.

„Moi panowie“ — indor powie —
Niepotrzebnie się czubiło,
Przedrzeźniania tu nie było;
Obydwa z jednej zapialiście nuty,
Boście obydwa koguty“. —


Kiedy głupstwo jeden powie,
Głupstwo drugi mu odpowie;
Potem płacą życiem, zdrowiem.
Co rzec na to? Wiem — nie powiem!



Zobacz też edytuj


 
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Aleksander Fredro.