Dzień jak codzień/jesień
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Dzień jak codzień |
Wydawca | F. Hoesick |
Data wyd. | 1930 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Indeks stron |
jesień
uliczka za uliczką rzucona sierpem stromo
okuty słońca mosiądzem szedł tędy młody żołnierz
złocisty talerz fryzjera kłaniał się jemu domom
a ten sam wiatr oblizywał wisły masywne połcie
za domami podzwania tramwaj jak w bramę wchodzi w powietrze
żołnierz także się wdziera w powietrze młodo idąc
jesień biegnie na przełaj na bliskim jest kilometrze
kasztan przy rogatce już rdzawo policzki wydął
no więc będzie szaro jak film się poprzemyka
już wypukłe zdarzenia cwałują ławą dokąd
takiej geografji niema na życiu niema równika
jak pilotowi trzeba powierzyć się młodym krokom
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Czechowicz.