Elegia (Berberys się rumieni...)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Elegia |
Pochodzenie | Chmura na czole |
Wydawca | Biblioteka „Ateneum“ |
Data wyd. | 1938 |
Druk | B-cia Drapczyńscy |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
ELEGIA
Berberys się rumieni,
Jesion jesienią wzywa,
W nachmurzonej zieleni
Kobaltem nuci lira.
Elegia w chłodzie rosy
Wygina się łodygą,
Aż po ptasie niebiosy
Blask, szczebioty i dygot.
W znaku krwawym Skorpiona,
W popiele skrzy się rdzawa,
Ściele się rdzą strzępiona
Pod pasmo sierpu trawa.
Murawa czółno długo
Więzi lazurem śniedzi,
Aż się odezwą smugą
Dwie strugi w odpowiedzi.
Ługi niebieskie pieści,
Pleśnią przymrozku ścina,
Gdzie pieni kropla pieśni
Obłoczną ciemność wina.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stefan Marek Eiger.