<<< Dane tekstu >>>
Autor Zygmunt Gloger
Tytuł Encyklopedia staropolska (tom III)
Indeks stron


Łeż lub łez (rodz. żeńsk.), kłam, kłamstwo, łgarstwo. Wereszczyński pisze: „Gniewamy się jako przodkowie nasi, kiedy nam kto łeż zada.“ Górnicki mówi, że przed kłamcami Polacy obrus krajali. Tak miało bywać u Jana Zamojskiego, jak to twierdzi Vanozzi w pamiętnikach, wydanych przez Niemcewicza. W wierszu „Satyr“ Jana Kochanowskiego czytamy:

Ani sieść za stół z podejrzanym chcieli,
Obrus przed nim rzezali, talerz nożmi kłóli,
Jeśli nie chciał ustąpić, musiał po niewoli.
Ale wy cóż dziś w sobie rycerskiego macie,
Okrom tego, że czasem o łeż się gniewacie.

Tradycja ta była narodową, bo spotykamy ją wszędzie, nawet w wierszowanym opisie łaźni pińczowskiej:

Przed czci odsądzonymi
Przodkowie nasi obrusy rzezali,
Z nimi nie siadali.

Wyraz łeż, zapomniany już w języku książkowym i klas wyższych, przechował lud mazurski i podlaski, tylko mazurząc łez.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Zygmunt Gloger.